11 stycznia, 2009

Bezsenność

Ale noc! Ostatnio mam problemy z zasypianiem ale wczoraj to już myślałam , że wyjdę na ulicę i zacznę krzyczeć. Położyłam się w miarę wcześnie, dość senna ale oczywiście sen nie przyszedł i gdy już chwilka potrzebna była i bym zasnęła to pod moim oknem rozbrzmiała pieśń wesoła "Szła dzieweczka do laseczka..." wykonywana przez dziewczę jakieś a wtórował jej głos osobników płci męskiej w kwiecie wieku, no i jak tu zasnąć? Dobrze, że nawet już nie próbowałam, bo po kilkunastu minutach wracali i znów coś śpiewali ale na szczęście nie znałam tego, bo "Szła dzieweczka" do teraz po głowie mi się pałęta.
A tak z innej beczki (a właściwie z beczki na temat), to zrobiłam mozaikę z fotek z poprzedniego bloga, zdjęcia dotyczą oczywiście wełniastych spraw:

Dziękuję za pomysły dotyczące wykorzystania tych szpul, ale chyba pójdę na łatwiznę i zrobię sweterek (a przynajmniej spróbuję) z podwójnej nitki i ażurowe rękawy, to już z pojedynczej nici. Zaprojektowałam go już sobie, jeśli uda mi się dorwać jakiś dobry aparat to zamieszę wzór i Wam pokażę.

Czarciku: cieszę się, że udało Ci się tu dotrzeć i że będziesz wpadać w odwiedziny:)

Herbatko: pewnie skończy się na ażurowym szalu, chociaż wolałabym coś w rodzaju bluzeczki czy swetra, bo szale, chusty...tylko to mi wychodzi a już do "poważniejszej roboty"nie mam cierpliwości. A co do Irish crochet to właśnie w Google to wpisałam i mi mowę odjęło.....

Eve-jank: co do nawiedzania lumpeksów to jest to bardzo niebezpieczne, bo uzależnia! ja się uzależniłam i choć tanio tam jest (no może nie zawsze) to można fortunę stracić:)

Persjanko
: mam nadzieję, ze Cię nie zawiodę i naprawdę powstanie z tego coś rewelacyjnego;)

Panowie Prozac i Krystian lat 33: Dziękuję bardzo za miłe słowa, postaram się pisać regularnie

2 komentarze:

Herbatka pisze...

jest pełnia - wrażliwe kobiety i wampiry nie śpią, wilkołaki drapią w drzwi, żeby je wypuścić na żer ;-P

Anonimowy pisze...

heh no cóz tak to juz bywa .Ja tez raczej uzalezniona jestem,ale mam taka wewnętrzną dyscyplin.Potrafie nie raz wejść i nic nie kupić.Pozdrawiam eve-jank