03 czerwca, 2010

sukienka nr 103:)

Pokazuję fotkę sukienki nr 113 z burdy 5/2010
Było to szycie eksperymentalne, bo nigdy w życiu nie szyłam nic z dzianiny ani nie nosiłam nic takiego . Bałam się trochę, że będzie źle na mnie leżeć, że fałdki będzie widać:) ale nie jest tak źle!
Oczywiście w szyciu są pewne niedociągnięcia ale kiedyś trzeba się na uczyć no i na przyszłość będę wiedzieć co zrobić inaczej.
Bardzo podoba mi się ten kolor. Również nie miałam nigdy nic fioletowego i proszę jaki twarzowy kolor:)
Teraz na tapecie ta sukienka, też z majowej burdy:

3 komentarze:

Granda pisze...

widzę, że polubiłaś fiolet:) fajna ta sukienka, nie wygląda na skomplikowaną do szycia, ale akurat burdy majowej nie posiadam:/
mam maszynę łucznik Julia2009, żaróweczka póki co nie wypadła, ale wiele innych rzeczy już nie działa:P jutro pojadę ją oddać po raz (niech policzę)piąty(sic!)

Granda pisze...

aha i jeszcze chciałam dodać, że butki mi się bardzo podobają. gdzie można takie nabyć?

dodoo pisze...

Buty kupiłam sobie na urodziny w sklepie, w którym były straszliwe przeceny a na następny dzień go zamknięto! więc miałam duuuże szczęście.
Polubiłam fiolet i to bardzo, sama sie dziwie:)